Ostatni czas przewrócił wiele zaplanowanych spraw do góry nogami lub też w znacznym stopniu utrudnił ich przeprowadzenie w tradycyjnej formie. Podobnie sytuacja wygląda również z wyborami prezydenckimi 2020.
Z wszystkich mediów dookoła każdego kolejnego dnia dobiega nas coraz więcej informacji związanych z zamieszaniem wokół wyborów prezydenckich. Koronawirus zmienił w znacznym stopniu naszą rzeczywistość, w której trzeba zdecydować w jakiej formie takie wyboru mogą się odbyć. Napięcie narasta z każdą kolejną godziną, a zawarcie kompromisu wydaje się niemożliwe. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości starają się cały czas doprowadzić do przegłosowania ustawy o wyborach korespondencyjnych. Z drugiej strony opozycja stara się to skutecznie zablokować pomysł partii rządzącej.
7 kwietnia ustawa o wyborach korespondencyjnych trafiła do Senatu, gdzie wczoraj została odrzucona w głosowaniu. Teraz trafi ponownie do Sejmu, gdzie będą nad nią debatować i głosować posłowie. Z tego, co możemy obserwować wynika, że decydujący głos będzie należał do osób z Porozumienia. Jak zagłosują oraz jakie będą dalsze skutki prawne, dowiemy się już w najbliższych dniach. Jedno jest pewne - ciężka atmosfera oraz wiele wątpliwości nie sprzyjają zaufaniu Polaków.
ANKIETA:
{advpoll id='21' view_result='0' width='0' position='center'}